Jest rok 1940. Gdy na plażach Dunkierki trwa gorączkowa ewakuacja alianckich żołnierzy, pod powierzchnią morza płynie supernowoczesny polski okręt podwodny ORP „Orzeł”. Doskonale wyszkolona załoga ma na swoim koncie spektakularne sukcesy, w tym brawurową ucieczkę z Tallina i zatopienie niemieckiego transportowca „Rio De Janeiro”. Teraz staje przed tajemniczą i niebezpieczną misją, w trakcie której będzie musiała zmierzyć się z nie tylko z zagrożeniem w postaci min podwodnych, bomb głębinowych, wrogich okrętów i patrolujących teren samolotów, ale przede wszystkim z coraz większym fizycznym jak i psychicznym wycieńczeniem załogi.
„Orzeł. Ostatni patrol” to polski dramat wojenny, który opowiada historię ostatniej misji jednego z największych polskich okrętów podwodnych, ORP Orzeł, podczas II wojny światowej. Film jest reżyserią Michała Rogalskiego, a w rolach głównych występują m.in. Paweł Deląg, Tomasz Schuchardt, i Marian Dziędziel.
Fabuła filmu skupia się na ostatniej misji ORP Orzeł, która miała miejsce w maju 1940 roku. Okręt, pod dowództwem kpt. Henryka Kłoczkowskiego, wyrusza w niebezpieczną podróż, by zaopatrywać polskie jednostki walczące z Niemcami na wodach Morza Północnego. Podczas jednej z operacji, ORP Orzeł zostaje zaatakowany przez niemiecki samolot i zmuszony do schronienia się w neutralnym porcie w Estonii. Tam, po ucieczce z portu, rozpoczyna się dla załogi walka o przetrwanie wrogiej krainie.
Główne postacie filmu to członkowie załogi ORP Orzeł, a wśród nich kapitan Henryk Kłoczkowski (Paweł Deląg), starszy bosman Stefan Czternasty (Tomasz Schuchardt), radiotelegrafista Wiktor Wrona (Sebastian Fabijański), czy starszy mechanik Antoni Sulkowski (Marian Dziędziel). Każda postać została dobrze nakreślona, a aktorzy zagrali swoje role znakomicie, co przyczyniło się do wciągającego i emocjonującego seansu.
Reżyseria Michała Rogalskiego, pomimo kilku niedociągnięć, zdołała oddać klimat tamtych czasów i atmosferę panującą na pokładzie ORP Orzeł. Znakomity montaż i świetna oprawa dźwiękowa, z muzyką Skubasa, dodatkowo podnoszą emocje i wprowadzają widza w sam środek akcji.
Niestety, film ma też swoje słabe strony. Część krytyków zarzuca mu brak konkretnego przekazu, a wątek miłosny wpleciony w fabułę, nie do końca się sprawdza. Poza tym, niektóre sceny wydają się zbyt chaotyczne i nieczytelne, a całość fabuły mogłaby być bardziej przemyślana i spójna.
Mimo tych wad, „Orzeł. Ostatni patrol” to ciekawy film, którego warto zobaczyć. Choć nie jest to arcydzieło, to stanowi pozytywne zjawisko w polskim kinie wojennym, a widowisko z pewnością nie pozostawi widza obojętnym.
Dzięki! Wystarczy chwile poświęcić ale no przynajmniej jest pewność obejrzenia produkcji. Kto się zgadza? :)
Dzięki +1 bo piękne zakończenie na które warto czekać..!
Naprawdę świetna jakość całego filmu! Zdecydowanie lepsza niż na innych serwisach..
Uff, myślałam, że to fake a jednak da się obejrzeć. Jak ktoś ma problem to piszcie PW lub komentarz
Tak, wszystko działa. Tylko należy poprawnie utworzyć konto. Polecam Serdecznie!
Mega, mega mega. Jak ktoś mówi, że kiepsko wygląda to musi się nieźle walnąć w głowe xD
Ogromna baza filmów, szybka rejestracja, Polecam !!
dzięki, działa player tylko trzeba zarejestrować się.
Super w końcu znalazłem stronę, gdzie mogę spokojnie obejrzeć film, czy serial
Wow jestem pod wrażeniem! Taka ogromna baza filmów na wyciągnięcie ręki. Cda się chowa
Mi trochę słabo ładował się film, ale mam beznadziejny Internet. Ogólnie Git
Bardzo fajne miejsce. Znalazłam to czego szukałam